Komórki macierzyste

Awatar użytkownika
Ola
Posty: 48
Rejestracja: 11 maja 2016, 13:59

Komórki macierzyste

Postautor: Ola » 20 maja 2016, 22:32

My prawie byliśmy przygotowani do podania córce komórek. Gdyby ktoś był zainteresowany tematem, zapraszam do dyskusji :) A może ktoś już próbował tej metody?
Pozdrawiam,
Ola
Mama Heli (Hela ur.09/2012, UP 05/2013, UL 05/2014, niedosłuch genetyczny)

flowers17
Posty: 10
Rejestracja: 01 cze 2016, 21:22

Re: Komórki macierzyste

Postautor: flowers17 » 01 cze 2016, 22:45

A już są dla ludzi?? Na razie się boję użyć tych komórek macierzyńskich. Po prostu boję się stać słyszącą osobą :roll: całe życie byłam głucha i będę głucha.. lubię świata ciszy, jak będę słysząca to nie będzie tej ciszy.. Ale jestem jak najbardziej za, żeby podawać je dzieciom, łatwiej się przystosowują się do nowej sytuacji niż starsi. To właśnie metoda na wyzdrowienie, a nie jak implant ślimakowy tylko wspomaga słyszenie.
UP: 1999-2014 Med-el Combi40+, od 2014 Med-el SonataTi100; :D
UL: nic (obustronny brak odpowiedzi) :roll:

Awatar użytkownika
Ola
Posty: 48
Rejestracja: 11 maja 2016, 13:59

Re: Komórki macierzyste

Postautor: Ola » 02 cze 2016, 10:18

Uniwersytet z Stanford prowadzi zaawansowane badania w kierunku przywrócenia naturalnego słuchu. Zakładają opracowanie metody leczenia w ciągu najbliższych 10 lat... Opracowują 4 metody leczenia, próbują wszystkiego co mogłoby zregenerować słuch:
-terapia komórkami macierzystymi
-terapia genowa
-terapia molekularna
-terapia stymulacyjna
Warto zajrzeć na ich stronę i śledzić nowinki, może już niedługo nastąpi przełom,czekamy z niecierpliwością :D

https://hearinglosscure.stanford.edu/
Pozdrawiam,
Ola
Mama Heli (Hela ur.09/2012, UP 05/2013, UL 05/2014, niedosłuch genetyczny)

Awatar użytkownika
Ola
Posty: 48
Rejestracja: 11 maja 2016, 13:59

Re: Komórki macierzyste

Postautor: Ola » 02 cze 2016, 10:28

A w jakim w ogolę jesteś wieku? Masz rodziców/rodzinę osób słyszących czy niesłyszących?
Ja momentami chciałabym mieć wyłącznik żeby na chwilę wyłączyć słyszenie i odpocząć, ciekawe jak to jest, chyba nigdy tego nie zrozumiem. Widzę jedynie jak córka gdy odkurzam,czy kosze trawę to odłącza cewki bo jej za głośno...też bym z chęcią zrobił tak samo :)
Pozdrawiam,
Ola
Mama Heli (Hela ur.09/2012, UP 05/2013, UL 05/2014, niedosłuch genetyczny)

flowers17
Posty: 10
Rejestracja: 01 cze 2016, 21:22

Re: Komórki macierzyste

Postautor: flowers17 » 02 cze 2016, 18:03

23 lata więc trochę późno na nowe przyzwyczajenie. :D Tak mam słyszących rodziców, w całej rodzinie tylko ja jestem głucha, straciłam słuch w wieku niemowlęcym.
Bardzo się cieszę, że robią w tym kierunku, żeby odzyskać słuch! :)
UP: 1999-2014 Med-el Combi40+, od 2014 Med-el SonataTi100; :D
UL: nic (obustronny brak odpowiedzi) :roll:

Małgorzata

Re: Komórki macierzyste

Postautor: Małgorzata » 20 lis 2017, 22:50

My mamy zabankowane komórki macierzyste (które były pobrane od dziecka zaraz po porodzie). W związku z tym interesowałam się tematem, co prawda jakiś czas temu. I powiem tak, jak nie macie własnych zabankowanych komórek macierzystych, to znalezienie dawcy nie jest łatwą sprawą delikatnie mówiąc (chodzi o zgodność, koszta, gdyby dawca był z zagranicznego banku). Poza tym to "lek ostatniej szansy". Podkreślam słowo "ostatniej" i mimo wszystko w fazie badań !!! i noooo, spora niepewność co do efektu. Chyba nie chcecie eksperymentować. Póki co niedosłyszącym zostają aparaty słuchowe, a tym głuchym lub znacznie niedsłyszącym, albo z częściową głuchotą czasami też, implanty, albo język migowy. I póki co musimy brać coś z tego, a nie czekać na cud, bo nawet jak się doczekamy może być za późno. Nauka mowy nie jest możliwa w każdym momencie życia z zadawalającym efektem, o tym, że ucho nie stymulowane "pada" to już nie wspomnę.


Ostatnio przesunięty w górę 20 lis 2017, 22:50 przez: Anonymous.


Wróć do „Metody leczenia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość