Masowe, integracyjne,czy specjalne?

[Ola]

Długo zastanawiałam się do jakiego przedszkola wysłać Hele. Hela osiąga bardzo dobre wyniki, jej słuch dzięki implantom dorównuje dzieciom słyszącym, nie ma dodatkowych wad. Mocno zastanawiałam się czy może lepiej byłoby ją wysłać do przedszkola gdzie są dzieci taki jak ona. Zależało mi również, aby nauczyła się języka migowego.
W końcu zdecydowaliśmy się na zwykłe przedszkole, prywatne. Hela miała równo dwa lata jak poszła do pierwszej grupy. Były bardzo komfortowe warunki, ponieważ na początku grupa miała 6 dzieci i dwie nauczycielki. Chyba z tego względu odważyłam się ją zapisać.
Dzisiaj Hela ma 3,5 roku, w grupie ma 16 dzieci i nie żałuje tej decyzji.

[flowers17]

Przedszkole to jeszcze można zapisać do masówki, ale później szkoła podstawowa to w zależności od jej możliwości, w pierwszej kolejności jeśli u was w mieście jest specjalna dla słabosłyszących to zapiszcie, ale jeśli nie ma to pomyśleć nad integracyjną klasę, nawet jeśli masówka to nauczyciel wspomagający musi być ! Bo dziecku niedosłyszącemu jest ciężko zrozumieć nauczyciela w dużej grupie, zapanować materiał chyba, ze to prywatna szkoła to jest inaczej
Ja poszłam do przedszkola integracyjnego, podstawówka specjalna, gimnazjum integracyjne, liceum masowe takie różne edukacje miałam, wiec wiem czym się różnią i gdzie najlepiej Oczywiście, że podstawówka specjalna była najlepsza!!

[Ola]

Cześć,
Na razie córka chodzi do prywatnego przedszkola, w okolicy nie mamy żadnej placówki integracyjnej... Jakąś godzina jazdy w jedną stronę, wiec chyba już lepiej pozostać tutaj, zresztą na razie Hela sobie świetnie radzi. Obok jej przedszkola, jest szkoła również prywatna i większość dzieci z jej przedszkola idzie potem do tej szkoły. Teraz dzieci ją akceptują z implantem i nie zwracają na niego uwagi, przyzwyczaili się do Heli z procesorami i myślę że dobrze byłoby żeby poszła dalej z tymi dzieciakami. Dzieci w wieku przedszkolnym chyba jeszcze nie rozumieją do końca o co chodzi z tymi implantem, boje się co będzie potem, czy będą ja wytykać palcami... czy może kiedyś ktoś w złości użyje stwierdzenia"ty jesteś głucha!" w złym sensie....
Czekam również na pytanie od córki "dlaczego ja mam implanty i taka jestem a inni nie maja"- nie wiem co jej powiem, może Ty jako osoba dorosła, niesłysząca doradzisz jaka odpowiedz byłaby najlepsza? chciałabym żeby moje dziecko się w pełni akceptowało i było pewne siebie, jak wytłumaczyć jej bezboleśnie i sensownie czemu jest głucha?